30-letni mężczyzna ukradł akumulatory z prywatnej posesji
Nie tak dawno na Komendę Policji w Pomiechówku zgłosił się poszkodowany, któremu skradziono akumulatory o łącznej wartości około 2 tysięcy złotych. Policjanci od razu wszczęli śledztwo w tej sprawie, a sprawcę całego zdarzenia udało się zatrzymać.
Kradzież akumulatorów z posesji
Całe zajście związane z kradzieżą miało miejsce kilka dni temu. Poszkodowany, któremu skradziono akumulatory od razu zawiadomił policję. Ci z kolei postanowili od razu zacząć działać. I jak się okazało, w pełni skutecznie.
Funkcjonariusze po otrzymaniu zgłoszenia od razu zaczęli szukać sprawcę zdarzenia. Po ustaleniu kilku faktów okazało się, że jest jedna osoba, która mogła dopuścić się tego czynu. I tak też się stało. Potencjalny sprawca został zatrzymany. Okazało się, że rzeczywiście to on skradł akumulatory, a następnie udał się z nimi na skup złomu, gdzie spieniężył wszystkie rzeczy pochodzące z kradzieży.
Mężczyzna wydawał się zaskoczony wizytą policjantów
W momencie, gdy do potencjalnego sprawcy dotarli funkcjonariusze, wydawał się on bardzo zaskoczony tym całym faktem. A zatrzymanie zostało wykonane przez dzielnicowego oraz kryminalnego z Komisariatu Policji w Pomiechówku.
Zaznaczmy, że sprawcy zostały już przedstawione zarzuty kradzieży mienia na podstawie wszelkich zebranych materiałów. Mężczyzna, który dopuścił się kradzieży akumulatorów z posesji może usłyszeć teraz wyrok nawet do 5 lat więzienia.