Lekarz z Nowego Dworu Mazowieckiego walczy z rzadkim glejakiem IV stopnia: potrzebuje pomocy do sfinansowania innowacyjnej terapii
Marek Maździarz, lekarz medycyny z południowej Polski, Nowy Dwór Mazowiecki, który ma 49 lat, poświęcił swoją karierę niesieniu pomocy innym. Niestety, teraz to Marek jest tym, kto desperacko potrzebuje wsparcia, stawiając czoła agresywnemu nowotworowi. Zdiagnozowano u niego glejak IV stopnia, co przekształciło jego codzienne życie i jego rodziny w ciągłą walkę o jego przetrwanie. W szereg rozważanych opcji terapeutycznych wchodzi nowoczesna metoda TTF, która posiada potencjał uratowania go. Ale bez finansowego wsparcia ze strony społeczności niemożliwe będzie pokrycie kosztów tego leczenia.
Poczynając od grudnia 2022 roku, życie Marka uległo dramatycznemu zwrotowi. Doświadczył niespodziewanego ataku epileptycznego i utraty świadomości. W czasie, gdy radosne świętowanie Bożego Narodzenia napełniało domy wielu ludzi, Marek i jego najbliżsi byli zmuszeni zmierzyć się z przygnębiającą diagnozą. Badanie rezonansem magnetycznym ujawniło obecność glejaka IV stopnia. Na początku stycznia 2023 roku przeszedł pierwszą operację, ale po upływie sześciu miesięcy nastąpiła nawrotna choroba i musiał zostać poddany drugiemu zabiegowi chirurgicznemu.
Uboczne skutki leczenia zaczęły poważnie obciążać jego zdrowie. Marek zaczął cierpieć na zatorowość płucną, zakrzepicę, cukrzycę steroidową, osłabienie oraz problemy z utrzymaniem równowagi. Wszystko to miało wpływ na jakość jego dnia codziennego. Trzecia nawrotna choroba glejaka w maju 2024 roku wymagała kolejnej operacji. Po tej interwencji Marek pozostawał w śpiączce farmakologicznej przez kolejne 24 godziny.