Tragiczne wydarzenia nad Narwią: 21-latek utonął pomimo szybkiej reakcji służb ratowniczych
W czwartkowy, sierpniowy dzień (15 sierpnia), w godzinach popołudniowych, konkretnie około godziny 14, narwiańskie brzegi Nowego Dworu Mazowieckiego stały się miejscem dramatycznego zdarzenia. Młody mężczyzna, mieszkaniec gminy Jabłonna, zniknął w nurtach rzeki. Mimo natychmiastowej reakcji licznych jednostek ratowniczych, nie udało się uratować 21-latka. Po upływie dwóch godzin od rozpoczęcia operacji, na dnie Narwi odnaleziono jego ciało.
Następnie, zwłoki młodego mężczyzny zostały wydobyte na brzeg rzeki i poddane szczegółowemu badaniu przez medycyny sądowej w celu ustalenia przyczyn tragedii. Sprawę przejęła nowodworska prokuratura, której zadaniem jest teraz rozwikłanie tej tragicznej historii.
Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim podała do publicznej wiadomości, że informacja o zaginięciu 21-letniego mężczyzny wpłynęła około godziny 14. Młody mężczyzna zniknął pod powierzchnią Narwi w miejscu, które znajduje się nieopodal miejskiego targowiska.
Na miejsce zdarzenia natychmiast skierowano załogi ratownicze, zarówno lądowe jak i wodne. W akcji poszukiwawczej brały udział jednostki straży pożarnej z Nowego Dworu Mazowieckiego wyposażone w łodzie, a także OSP Ratownictwo Wodne, OSP Nowy Dwór Mazowiecki i Nowodworskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Dodatkowo, wsparcie nadeszło od dwóch grup ratownictwa wodno-nurkowego z Warszawy i Makowa Mazowieckiego. Poszukiwania prowadziła również policja rzeczna.